Koniec roku to czas podsumowań. Muszę się pochwalić, że udało mi się z sukcesem zakończyć projekt, który rozpocząłem w styczniu 2023 roku. Chciałem przez cały rok notować ile warzyw i owoców uda nam się zebrać w ciągu roku z naszego ogrodu warzywnego. Ten wpis to podsumowanie zbiorów i wyników naszej pracy.
# Warzywa w naszym ogrodzie uprawiamy przez cały rok
Warzywa w naszym małym, przydomowym ogrodzie warzywnym uprawiamy przez cały rok. Zimą sałata, szczypiorek, jarmuż, rzodkiewki, rukola, pietruszka naciowa rosną tylko w szklarni. Pod chmurką, nawet pod śniegiem, rośnie marchewka. Wiosną, latem i jesienią korzystamy z całej powierzchni ogrodu i uprawiamy warzywa, które lubimy i najczęściej zjadamy. Jak wynika z moich notatek, w roku 2023 uprawialiśmy 29 rodzajów warzyw i 8 różnych rodzajów owoców.
Nasz ogród warzywny ma powierzchnię około 70 m2, ale tylko 40 m2 to grządki, na których rosną warzywa. Mały ogród a wyniki całkiem przyzwoite.
# Ile warzyw i owoców zebraliśmy w roku 2023 z naszego małego ogrodu warzywnego?
Od stycznia do grudnia 2023 roku liczyłem, ważyłem i notowałem każde warzywo i owoc, jaki zbieraliśmy z naszego ogrodu. Owszem, mogło się zdarzyć, że coś zebraliśmy i zjedliśmy nie zapisując ilości, ale to pojedyncze przypadki. Dzięki tym skrupulatnym, pod koniec roku dość męczącym i nudnym działaniom wiem, że warto uprawiać warzywa we własnym ogrodzie.
Zobacz na tabelkę poniżej. Są w niej dane zebrane w ciągu całego roku 2023. To nasze zbiory z ogrodu. Zdrowe, bez oprysków, chemicznych nawozów i dopalaczy wzrostu. Może czasem mniejsze od tych w sklepie, ale zapewniam, smakujące o wiele lepiej.
Najwięcej zebraliśmy pomidorów, prawie 63 kg.
Drugie miejsce zajęły ogórki, ponad 54 kg. Ostatniego ogórka zebrałem w szklarni, 25 listopada 2023 roku, przed mocniejszymi przymrozkami.
Trzecie miejsce przypadło cukini. Zużywamy jej dość dużo w ciągu roku i sporo mrozimy, żeby zimą mieć własne zapasy. Jak idę i widzę, że w markecie, zimą, cukinia kosztuje ponad 20 zł za kilogram to jestem szczęśliwy, że mam w zamrażarce własną, za darmo. No dobra, nie całkiem za darmo, bo trzeba przygotować glebę, posadzić nasiona, podlewać, zebrać owoce, umyć je i zamrozić, ale to tylko trochę pracy własnej, która sprawia przyjemność.
Niestety, w roku 2023 nie udała się nam cebula. Zebraliśmy jej tylko 14 kg. Zachorowała i musiałem zebrać ją wcześniej, przez co główki były małe i po zważeniu wyszło jak wyszło. Oczywiście zużyliśmy ją, ale było ta największe rozczarowanie minionego sezonu.
Bardzo dobrze plonowała fasolka szparagowa. Mimo, że tym razem posadziłem jej mało, bo mieliśmy jeszcze zapasy z poprzedniego roku to i tak zebraliśmy jej ponad 8 kg.
Podsumowując, z 40 m2 grządek udało nam się zebrać około 250 kg warzyw i owoców. To ponad 6 kg z jednego metra kwadratowego powierzchni uprawnej. Jak na mały, przydomowy ogród warzywny to chyba nieźle? Nie wszystko się udało tak, jak planowałem. Część plonów zniszczyły ślimaki, trochę choroby i pogoda. Niemniej, gdybym nie liczył i nie notował zbiorów, to nie wiedziałbym, że aż tak dużo smacznego, zdrowego jedzenia zbierzemy z naszego ogrodu.
Kiedy piszę ten post, w kalendarzu mamy 29 grudnia 2023 roku. Podsumowałem miniony rok i czas już pomyśleć o kolejnym sezonie. Zamierzam jeszcze w tym, 2023 roku posadzić nasiona papryki, żeby zdążyły urosnąć i dojrzeć przez kolejną zimą. W 2023 roku spóźniłem się z wysiewem papryki i część owoców zebrałem, kiedy była jeszcze zielona. Na szczęście większość dojrzała w domu i ostatnie papryki będziemy jeść w styczniu 2024 roku.
