Czy można zbierać zielone, świeże, chrupiące ogórki we własnym ogrodzie, w połowie października? Okazuje się, że można! Postanowiłem zrobić mały eksperyment, który zakończył się powodzeniem.
# Ale o co chodzi z tym ogórkami?
Lubię eksperymentować w ogrodzie i sprawdzać, czy można wyjść poza ogólnie przyjęte terminy i zasady uprawy warzyw. Dzięki temu wiem, że warzywa można uprawiać przez cały rok we własnym ogrodzie. Oczywiście, zimą nie zbierzemy pomidorów ani cukini, ale sałatę, szczypiorek, rzodkiewkę już tak.
Tym razem postanowiłem sprawdzić, czy można mieć swoje ogórki w październiku.
Końcem lipca lub początkiem sierpnia, bo nie pamiętam już dokładnie, postanowiłem wysiać ogórki, ale w szklarni. W okresie, kiedy ogórasy rosnące pod chmurką już konkretnie chorowały, ja wysiałem dwa nasiona w szklarni, między pomidorami. Postanowiłem, że jesienią będę miał swoje własne ogórki. To był eksperyment, który miał pokazać, czy wysianie w cieplejszej niż grządki w ogrodzie, szklarni, pozwoli na wykiełkowanie, wzrost i wydanie owoców przez ogórki. Nic nie traciłem, a mogłem tylko zyskać świeże warzywa jesienną porą.
Ogórki szybko wykiełkowały i powoli sobie rosły. Kiedy w połowie września pojawiły się kwiatki, ucieszyłem się i liczyłem, że jeszcze zbiorę w tym roku świeże ogórki. I nie myliłem się.
Mimo, że wrzesień był paskudny, chłodny, mokry i pochmurny, ogórki urosły i są gotowe do zbioru. Owszem, krzaki nie są tak duże i dorodne, jak te wysiane wiosną, ale mi to nie przeszkadza. Mamy w kalendarzu 10 października 2022 roku a ja mogę zjeść świeżo zerwanego ogórka z własnego ogrodu. Rosną sobie między konającymi już pomidorami i powoli dojrzewają.
Teraz trochę żałuję, że nie wysiałem więcej nasion, ale nie wiedziałem, czy coś z ogórków będzie. W przyszłym sezonie postaram się wysiać w szklarni więcej ogórków i cieszyć się owocami późną jesienią.
Wiem, że po pierwszych przymrozkach będzie po ogórkach, ale w prognozie pogody jeszcze kilka dni ma być ciepło i słonecznie więc jest szansa jeszcze na kilka owoców ze szklarni. Trzeba tylko pamiętać, żeby podlewać je regularnie bo w szklarni gleba szybciej wysycha.
Polecam każdemu szklarnię z poliwęglanu, która pozwala na uprawę warzyw w ogrodzie przez cały rok, oraz eksperymenty z uprawą warzyw. Nic nie tracisz, z możesz zyskać świeże warzywa z własnej szklarni, nawet zimą. Wiem, że nie w każdej części Polski zimy są tak łagodne jak na śląsku, ale przy odrobinie chęci i samozaparcia można osiągnąć niesamowite efekty.
